Chciałabym napisać coś o pewnej osobie poznanej na głupim portalu społecznościowym. Mieszkamy od siebie naprawdę tysiące kilometrów, poznałyśmy się w jednym z najtrudniejszych okresów w całym moim życiu. Bardzo mi pomagała poprzez samo pisanie, dbała o moje dobre samopoczucie, co mnie naprawdę wzruszyło, nikt jeszcze nigdy się tak nie starał o moje szczęście jak ona. Codziennie była ze mną, przez cały okres mojej depresji, martwiła się, troszczyła się, wspierała mnie. Myślałam, że jak tylko się polepszy to mnie zostawi, jak każdy inny człowiek, ale myliłam się, ona nie należy do tych osób, które się pojawiają i znikają. Nigdy nie pomyślałabym o tym, że można tak bardzo przywiązać się do osoby w internecie.
Także teraz słowa kieruję bezpośrednio do Ciebie Paula,
Jestem Ci niezmiernie wdzięczna za to, że byłaś przy mnie przez cały ten czas, jesteś nadal.
Że robiłaś dla mnie tak wiele, bym chociaż na chwilę zaczęła się śmiać. Nigdy nie byłaś obojętna na moją krzywdę. Wiesz, że z mojej strony masz to samo wsparcie, które ja mam w Tobie. Mimo, że dość często zaczęłyśmy się nie zgadzać w pewnych kwestiach i wyszły z tego nie groźne kłótnie, nadal kocham Cię tak samo mocno. Znalazłam w Tobie przyjaciółkę, której brakowało mi całe życie, której mogę ufać bezgranicznie, która nie ma w sobie krzty zawiści, niczego mi nie zazdrościsz, chcesz dla mnie tego co jest dobre. Przestrzegasz mnie przed powielaniem błędów, wierzysz we mnie. Chronisz mnie przed miłością, Ty mi ją dajesz, to mi wystarcza. Jesteś silną dziewczyną mimo, że sama w to nie wierzysz, ale ja widzę w Tobie coś, czego Ty nie chcesz zaakceptować. Uważasz siebie za okropną jędzę. Ale jak kogoś pokochasz, jesteś naprawdę cudownym człowiekiem, których strasznie cenie. Trzymasz ludzi na dystans, dlatego cieszę się, że zaufałaś mi na tyle, że wpuściłaś mnie do swojego życia, do swojego serca. Wiesz, że nigdy nie wierzyłam w jakiekolwiek uczucia, które zaszły w internecie, Ty to zmieniłaś. Dziś, dzięki Tobie wierzę w lepsze jutro. Pomogłaś mi przez to przejść, wyjść z tego syfu, wyciągnęłaś mnie z tego. Brakuje mi tutaj Twojej obecności, chciałabym żebyś tu ze mną była, codziennie, na zawsze. Stworzyłybyśmy swój osobny świat, swoje szczęście, takie jakie znamy z przeszłości. Byłoby naprawdę cudownie, a teraz się z Tobą żegnam i zapraszam po przeczytaniu na Facebooka, kocham Cię jak nigdy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz